O pracach domowych – czyli czy więcej znaczy lepiej?
Komunikat Warmińsko-Mazurskiego Wicekuratora Oświaty do dyrektorów szkół i
nauczycieli między innymi o konieczności zweryfikowania stosowanych strategii
dotyczących obciążania uczniów pracami domowymi opiera się na dwóch
interesujących raportach. Jeden to Instytutu Badań Edukacyjnych „Szkolne
pytania. Wyniki badań nad efektywnością nauczania w klasach IV–VI”, drugi
Najwyższej Izby Kontroli „Bezpieczeństwo i higiena nauczania w szkołach
publicznych”.
Z jednej strony WMKO podkreśla, że odrabianie zadań w domu może przyczyniać się
do poprawy osiągnięć edukacyjnych dzieci, kształcenia samodyscypliny oraz
większej niezależności w rozwiązywaniu problemów, a czas poświęcany na
rozwiązywanie zadań wzmacnia również nawyk uczenia się oraz przekonanie uczniów
o zyskach płynących z wysiłku wkładanego w naukę własną.
Jednak z drugiej strony zauważa, że często czas przeznaczony na realizację pracy
domowej w wymiarze tygodniowym jest znacznie większy, niż optymalna efektywna
jego wartość szacowana dla ucznia. Skutkuje to w wielu przypadkach fizycznym
oraz psychicznym przeciążeniem dzieci i młodzieży. Ogranicza także czas, który
uczniowie powinni poświęcić na odpoczynek, rozwijanie własnych zainteresowań czy
spotkania z rodziną.
Zauważa również, że cel zadawania uczniom prac domowych, jakim jest wspomaganie
pracy dydaktycznej nauczyciela, realizowany jest pod warunkiem, że uczeń
opanował treści nauczania w wyniku przeprowadzonych w szkole zajęć i jest w
stanie samodzielnie wykonać zadania domowe. Spełnienie tego warunku nakłada na
nauczyciela obowiązek zadawania takich prac domowych, do których, w wyniku
realizacji zajęć lekcyjnych, uczeń został przygotowany. Podejmując decyzję
dotyczącą liczby oraz jakości zadawanych prac, nauczyciel powinien brać również
pod uwagę inne obciążenia uczniów.
Wskazuje, że dopuszczanie do sytuacji nadmiernego obciążania dzieci pracami
domowymi narusza przepis art. 31 Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989r.
Oprócz powyższych zagrożeń niebagatelną kwestię z punktu widzenia praw dziecka
stanowi nieuzasadniona ingerencja szkoły w życie prywatne rodziny, poprzez
pośredni wpływ na rozkład dnia w domu rodzinnym ucznia i utrudnienia w
podejmowaniu swobodnych decyzji co do dysponowania wspólnym wolnym czasem dzieci
i rodziców.
Z nadmiernym obciążeniem dzieci pracami domowymi bezpośrednio związana jest
także kwestia ciężkich tornistrów. Niejednokrotnie organizacja procesu
dydaktycznego uniemożliwia dzieciom pozostawianie w szkole części przyborów i
podręczników.
WMKO prosi o wdrożenie w szkołach nowych rozwiązań i podjęcie stosownych
działań, które mogłyby zniwelować negatywne skutki nadmiernego obciążania
uczniów pracami domowymi. Istotne jest zwrócenie uwagi na prawo dziecka do
odpoczynku, szczególnie w dni wolne od zajęć lekcyjnych oraz odejście od
przeważającej klasycznej formy zadawania prac domowych na rzecz ich
indywidualizowania, odpowiednio do potrzeb i możliwości dzieci.
Prosi również o monitorowanie skuteczności prowadzonych działań w związku z
profilaktyką ciężkich tornistrów, w tym przede wszystkim taką organizację
procesu dydaktycznego, który umożliwia uczniom pozostawianie przyborów i
podręczników w szkole.
Wobec powyższego prosimy o przykłady dobrych praktyk, które można upowszechnić.
Proszę oczekiwać w najbliższym czasie konferencji i seminariów w MODN
dotyczących strategii zadawania uczniom prac domowych.
|