Złote medalistki w wioślarstwie Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro Magdalena
Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj zagościły w Ełku na zaproszenie MOS Ełk i
MODN w Ełku
W spotkaniu wzięła udział młodzież ze szkół podstawowych i gimnazjalnych powiatu
ełckiego, która obejrzała krótki film „ Droga do Rio - Magdaleny
Fularczyk-Kozłowskiej i Natalii Madaj po złoty medal w igrzyskach” w celu
poznania specyfiki uprawianego sportu i przybliżenia sylwetek mistrzyń
olimpijskich. Następnie cała sala wspólnie przeżywała najpiękniejsze chwile w
biegu finałowym po złoty medal zwieńczone mazurkiem Dąbrowskiego…
– Cieszymy się, że tak to wyglądało, bo rzeczywiście było ciężko, ale proszę mi
wierzyć, że my cały czas wierzyłyśmy, że ostatnie 500 m jeszcze przed nami i się
rozpędzimy. Magda widzi rywalki, bo siedzi z tyłu i ma szerszy kąt widzenia, ale
ja cały czas widziałam rufę Brytyjek
i krótkie nasze hasła. Wiedziałyśmy, że nie odpuścimy – podkreśliła Natalia.
Obie zawodniczki zgodnie podkreślały, że zdobycie najcenniejszego medalu na
igrzyskach było niesamowitym wydarzeniem, a wrażenia, które temu towarzyszyły,
są trudne do opisania. – Chociaż od wyścigu finałowego minęło już sporo czasu,
to te wielkie emocje jeszcze nas nie opuściły. Nadal jesteśmy bardzo zadowolone
i cieszymy się z tego sukcesu– mówiła Natalia komentując wyścig finałowy.
Polki jechały do Brazylii w roli faworytek i jak przyznała Magda już podczas
przedolimpijskich przygotowań łódka „pływała nam bardzo szybko”. – Trochę się
martwiłyśmy, czy ta forma nie przyszła trochę za wcześnie i czy zdołamy ją
utrzymać do zawodów, ale trener nas uspokoił zapewniając, że to jeszcze nie jest
szczyt naszych możliwości. Jak się później okazało, miał rację – opowiadała
mistrzyni olimpijska.
W trakcie spotkania medalistki zachęcały młodzież do ruchu podkreślając, że
uprawianie sportu można bez problemu połączyć z nauką. – My przecież też
chodziłyśmy do podstawówki, gimnazjum, liceum, a później na studia, cały czas
przy tym trenując. To właśnie sport ukształtował nasze charaktery
i wpoił wartości, które zostaną z nami już na całe życie. Tych wspólnych
mianowników w sporcie
i nauce jest z resztą bardzo wiele – sumienność, dyscyplina i systematyka, bo
przecież uczyć się
i trenować trzeba codziennie – tłumaczyła Magda.
Nie zabrakło także pytań od publiczności. Młodych ludzi interesowały m.in.
uczucia, które towarzyszyły zawodniczkom na mecie wyścigu finałowego, inne z
pytań dotyczyło treningów
i połącznia kariery sportowej z życiem rodzinnym. Okazało się, że przygotowując
się do zawodów wioślarki mają 12-16 treningów w tygodniu, ćwicząc dziennie przez
6-8 godzin,
a poza domem przebywają średnio przez 300 dni w roku.
Zawodniczki zaprezentowały również zdobyte na igrzyskach medale. Ważą 486
gramów, na awersie znajdują się bogini Nike, Akropol i Stadion Panateński, a na
rewersie logo igrzysk. Na krawędzi wygrawerowana jest także nazwa dyscypliny i
konkurencja, w której medale zostały zdobyte.
Na koniec nasze „ złotka” sprawiły niespodziankę w postaci fotografii z
autografami, którymi obdarowały młodzież oraz chętnie pozowały do wspólnych
zdjęć.
Więcej informacji na temat spotkania dostępnych na stronie:
http://elk.dlawas.info/sport/spotkanie-ze-zlotymi-medalistkami-olimpijskimi/cid,9572,a
|